Hej. Bardzo popularny ostatnio temat – praca zdalna… Mam dosyć spore doświadczenie w pracy zdalnej i chciałbym się podzielić 5 praktycznymi poradami – jak pracować zdalnie utrzymując wysoką produktywność 🔥🔥. Są to nieco inne porady niż te standardowe – bo są to wskazówki ode mnie i tego co działa u mnie, co oznacza że nie musi to koniecznie zadziałać u Ciebie.
Oczywistym jest, że każdy z nas ma inną sytuację w domu. Jedni muszą mieć dodatkowo oko na dzieci inni walczyć z samym sobą aby nie popłynąć na youtubie czy jakiejś gierce a jeszcze inni zmagają się i z jednym i z drugim. Oba te problemy – bo powiedzmy sobie jasno, nasza praca wymaga skupienia a wszelkie rozpraszacze są pewnego rodzaju problemem – są dosyć istotne i o ile nad częścią związaną z motywacją / skupieniem na pracy jestem w stanie udzielić praktycznych porad o tyle na tą drugą związaną z dziećmi niestety nie mogę powiedzieć nic z własnego doświadczenia (bo nie mam dzieci :D).
Oto 5 porad które moim zdaniem znacznie wpłyną na jakość Twojej pracy:
- Wydziel specjalne miejsce do pracy 🏠
- Pracuj w trybie pomodoro 🍅
- Ogłoś innym domownikom swoją niedostępność 🚫
- Zrób sobie trening podczas dnia pracy! 🏋️♂️
- Pij wodę 🥛, jedz zdrowo 🥕, polub to 👍!
1. Wydziel specjalne miejsce do pracy 🏠
Może to się wydawać trochę dziwne – co mi to da, że wydzielę sobie takie miejsce? Tutaj w rolę wchodzi to jak działa nasz mózg. Załóżmy, że masz swój komputer w jakimś miejscu w domu – na co dzień korzystasz z niego do gier czy oglądania jakiegoś streama lub youtube’a. Teraz chcąc nie chcąc musisz pracować zdalnie i siadając na to miejsce do pracy, po jakimś czasie tracisz koncentrację – włączasz youtuba, jeden filmik, drugi, kolejny…. I tak budzisz się 2-3h później. To jest po części normalne. Jesteś przyzwyczajony do tego, że w tym właśnie miejscu masz swoją strefę relaksu i to Ci się należy. Wydzielając odrębne miejsce do pracy przestawiasz swój mózg. Wmów sobie – to jest moje nowe miejsce pracy i teraz skupiam się wyłącznie na pracy! Możesz to zrobić w prosty sposób np. przestawiając biurko w miejsce, gdzie nigdy wcześniej nie stało. Zbliża się lato, możesz zacząć pracować na podwórku – jeżeli masz własny dom z działką to bardzo polecam – lub po prostu wyjść i zacząć pracować w parku lub w jakiejś kawiarence. Niestety ostatnia opcja nie zawsze się sprawdzi – szczególnie jeżeli musisz być co raz na jakichś spotkaniach to szum otoczenia może przeszkadzać i to nie tyle Tobie co Twoim odbiorcom.
2. Pracuj w trybie pomodoro 🍅
Pomodoro – dla tych którzy nie znają tej techniki – w skrócie polega to na tym aby pracę dzielić na mniejsze części i każdą z nich kończyć w pewnym oknie czasowym. To jest moja definicja pomodoro. Oryginalnie polega to na tym że przez 25 minut skupiamy się tylko i wyłącznie na pracy, na konkretnym zadaniu. Po takiej sesji robimy sobie 5 minutową przerwę – możemy odpalić sobie yt, przejrzeć facebooka czy NAJLEPIEJ wstać, odejść od monitora, przejść się, zachłysnąć świeżego powietrza – generalnie, nagrodzić się za pracę wykonaną podczas tej sesji. I po przerwie znów jedziemy 25 minut nad kolejnym zadaniem -> 5 minut przerwy. Po takich trzech 25 minutowych sesjach robimy sobie dłuższą przerwę – 15 minut.
Jesteśmy programistami i nie zawsze będzie nam leżało dzielenie pracy na takie 25 minutowe sesje, bo wyobraź sobie że robisz zadanko, jesteś przy jego końcu a tu mija 25 minut. Robisz 5 minutową przerwę, wracasz i… musisz znów wrócić do kontekstu wcześniej wykonywanej pracy, przez co tracisz czas. A przecież mogłeś to dokończyć wcześniej i zrobić przerwę później? Każdy z nas ma swój mózg i każdy wie co na niego najlepiej działa – eksperymentuj, próbuj nowych rozwiązań które będą działały u CIEBIE.
Przed wykonaniem kolejnego zadania jakie masz spróbuj je rozpisać na mniejsze zadanka, np. analiza -> analiza kodu -> planowanie co trzeba zrobić -> subtask1 -> subtask2 -> subtask3. I takim sposobem w sześciu 25 minutowych sesjach dowozisz całe zadanie. Spróbuj koniecznie chociaż raz zrobić tak jak to rozpisałem. U mnie bardzo fajnie działa to z moim mózgiem – czuję się o wiele bardziej wypoczęty podczas każdej z sesji i zazwyczaj (NIE ZAWSZE) nie mam uczucia przemęczenia.
Tutaj masz fajny timer do pomodoro, z którego sam często korzystam. Oczywiście – możesz też sobie ustawiać takie sesje przy pomocy innych narzędzi czy też stopera w telefonie :).
3. Ogłoś innym domownikom swoją niedostępność 🚫
Powiedz żonie, dzieciom, komukolwiek innemu z kim masz kontakt w mieszkaniu że teraz np. od godziny 9 do 11 jesteś dla nich niedostępny bo robisz swoją pracę. Niestety – ludzie nie umieją zdać sobie sprawy z tego, że nasza praca polega na siedzeniu przed komputerem i klikaniu czegoś tam. Dla większości ludzi nie technicznych komputer kojarzy się z relaksem – miejscem gdzie robi się jakieś rzeczy zabijające czas. Nie mam żony i dzieci ale moja rada jest taka – nauczmy naszych współdomowników na czym polega nasza praca. Jeżeli wyznaczyliśmy granicę – godzinę w której nie jesteśmy dostępni dla innych – i ktoś ma do nas prośbę podczas tej godziny to może spróbujmy to zignorować… Po jakimś czasie nasi bliscy się nauczą i może zrozumieją. A może warto jeszcze porozmawiać z tymi osobami i spróbować im wytłumaczyć dlaczego potrzebujemy takiego spokoju? Nie wiem… ale warto próbować!
4. Zrób sobie trening podczas dnia pracy! 🏋️♂️
Ten podpunkt może wydawać się kontrowersyjny – i taki jest! Odkąd pracuję zdalnie mam zwyczaj robić 3 treningi domowe w tygodniu. Nie zawsze robię je podczas pracy (powiedzmy między 8-16), czasami zdaży mi się zrobić je późniejszym popołudniem ALE od ponad 2 lat robię to regularnie i widzę super efekty!! Nie chodzi tylko o to jak wyglądam ale jak się czuję. Taki trening w moim przypadku zajmuje 40-60 minut. Oczywiście jak wszystko wyżej – dostosuj to pod siebie i przełam się! Najważniejsze – przełam swoje lenistwo. Ja zazwyczaj robię to tak, że łączę trening z rozkminianiem jakiegoś tematu. Wiem, że mam coś analitycznego do zrobienia – popatrzę chwilę w kod, widzę jakiś zarys zadanka i lecę z treningiem. Skupiam się głównie na treningu – bo po to go robię – ale moja podświadomość działa. I po takim treningu bardzo często (nie zawsze) wiem co robić.
Wiem, że jest to dosyć kontrowersyjny temat ale przetestuj to u siebie. Jeżeli nigdy wcześniej nie robiłeś treningu albo jesteś osobą której daleko do ćwiczeń to przełam się, zrób jeden, dwa i dopiero wtedy zdecyduj. Najlepszy moment żeby to zrobić jest TERAZ! Wejdź na telefonie w sklep google/apple, ściągnij pierwszą lepszą lepiej ocenianą apkę do ćwiczeń domowych i do dzieła. Trzymam kciuki ✊✊💪🔥.
5. Pij wodę 🥛, jedz zdrowo 🥕, polub to 👍!
Ten podpunkt jest również związany z punktami 2 i 4. To wszystko łączy się w jedną całość i stosując każdy z nich nasze ciało, nasz mózg, MY będziemy czuli się lepiej. Masz 5 minutową przerwę podczas cyklu pomodoro? Idź, weź marchewkę (wcześniej ją kup) i zjedz sobie na spokojnie. Pracujesz w 25 minutowym cyklu? Zrób sobie założenie, że podczas takiej sesji musisz wypić szklankę wody. Nie wiem w jakim stopniu jesteś zaznajomiony ze zdrowym odżywianiem i sportem ogólnie ale jeżeli masz z tym problemy to koniecznie zastosuj powyższe. Ja podeślę Ci tu jeszcze 3 kanały na youtubie gdzie goście prowadzą fajne kanały wokoło świata fit:
I to na tyle w tym tygodniu. Za tydzień – standardowo w sobotę o 12 – porozmawiamy o tym jak ustawiać cele aby je osiągać 💪.
Bartek, można się z Tobą jakoś prywatnie skontaktować?
LinkedIn lub email elderaramka@gmail.com
Piszesz: „nie musi to koniecznie zadziałać u Ciebie” – no ale u mnie działają wszystkie 5. punktów 🙂
Potwierdzam punkt 3. (mam żonę i 2 dzieci) – więc tutaj trafiłeś bardzo dobrze.
Oraz oczywiście siła także jest w punkcie 5. – wodę piję cały czas i co chwila dogryzam coś zdrowego (marchewka, różne lekkie owoce, drugie śniadanie to jakiś jogurcik naturalny + płatki fit)
A więc generalnie: bardzo dobry artykuł do motywowania się w naszym zwykłym, programistycznym życiu 🙂
💪💪🏻💪🏼🔥🔥